 | "Ze wszystkich ksi±¿ek, które przeczyta³am, najbardziej chyba lubiê ksi±¿ki
o ksi±¿kach. Nie znajdujê drugiego tak niezwyk³ego obiektu w literaturze, robi±cego tak ogromne wra¿enie. Ksi±¿ki skrywaj±ce tajemnice, ludzkie prze¿ycia, intymne wyznania, wzbudzaj±ce emocje od mi³o¶ci do nienawi¶ci. Ksi±¿ki pe³ne dawno zapomnianej wiedzy, ludzkich my¶li, namiêtno¶ci i pasji, wyobra¼ni i snów.
Ksi±¿ki, w których czas siê zatrzyma³ i takie, które czas omin±³. Ksi±¿ki nie¶mia³ych debiutantów, wytrawnych mistrzów i rzemie¶lników s³owa. Ksi±¿ki wydane przypadkiem, byle jak, bez zastanowienia i te, które s± owocem ciê¿kiej pracy
i kunsztu. Ksi±¿ki ma³e i wielkie, w ka¿dym tych s³ów znaczeniu.
Pragnienie posiadania i poznania tre¶ci ksi±¿ki staje siê, dla wielu bohaterów powie¶ci, celem nadrzêdnym, warunkuj±cym i uzasadniaj±cym ich czyny
i postêpowanie. Nie cofn± siê przed niczym, to warte jest ka¿dej ceny, równie¿ ceny ¿ycia. Marz±, pragn± i po¿±daj± skarbu, ksiêgi, która odmieni ich ¿ycie, zmieni losy Ziemi, odkryje nieznane karty historii. Poszukuj± jej czasem ca³e ¿ycie, podró¿uj±
po ¶wiecie, b³±kaj± siê w labiryntach bibliotecznych rega³ów, trac± zdrowie
w zakurzonych archiwach i zapomnianych antykwariatach. Ka¿dy ma nadziejê, ¿e ksiêga otworzy w³a¶nie przed nim swoje tajemnice, da mu w³adzê i nieograniczon± moc.
A ja…, wdycham wraz z nimi zapach welinowych opraw i starych pergaminów, czule dotykam zdobieñ, ornamentów, inicja³ów, wyt³oczonych tytu³ów ok³adek. Wstrzymuj±c oddech, przegl±dam manuskrypty, podziwiam pracê mnichów, których imion nikt ju¿ nie pamiêta. Dostrzegam misterne kszta³ty czcionek, exlibrisów, staranne ciêcia i szycia, znak imprimatur. Czytam, i wraz z moimi bohaterami, wynoszê ksiêgi z p³on±cej biblioteki, ratujê przed zatopieniem unikatowe kolekcje, bez mrugniêcia okiem p³acê miliony za bia³e kruki. Nocami ¶lêczê nad tajemnymi inskrypcjami, odkrywam sekrety ¶redniowiecznych rycin, wyja¶niam symbole, kody i znaki. Spieszê siê, bo tyle jeszcze ksi±¿ek do przeczytania, tyle wiedzy do poznania, tyle zagadek do rozwik³ania.
Zazdroszczê moim bohaterom ich niezwyk³ych przygód i doznañ zwi±zanych z ksi±¿kami. Moje prze¿ycia wydaj± siê nik³e i mizerne, ale to przecie¿ ja wzruszam siê z Jane Austen, smakujê s³owa z Umberto Eco, prowadzê filozoficzne rozmy¶lania z Josteinem Gaarderem, wpadam w rozpacz z Majgull Axelsson. To w³a¶nie ja przemierzam kosmos z Izaakiem Asimowem, krainy ¦ródziemia z J.R.R Tolkienem, ¶wiat magii z J.K. Rowling i kolejne kontynenty z Alfredem Szklarskim.
To ja, waham siê w bibliotece i ksiêgarni, któr± ksi±¿kê wybraæ, czyje s³owa przeczytaæ, czyje my¶li zrozumieæ? Czy poch³aniaæ ksi±¿ki jedna za drug±, czy delektowaæ siê d³ugo którym¶ z arcydzie³?
Po przeczytanych ksi±¿kach zostaj± we mnie wra¿enia i emocje, zapach papieru, kszta³t liter, kolor ok³adki. Czasem zapominam nazwisko autora lub tytu³, ale nigdy uczucia, jakie wzbudzi³a we mnie ksi±¿ka. „Kto czyta ksi±¿ki, ten ¿yje podwójnie” powiedzia³ mój ulubiony Eco, rozumiem go doskonale.
My¶lê o mojej bibliotece, marzenie o niej jest zbyt niedo¶cig³e i pró¿ne. Dêbowe szafy pe³ne najpiêkniejszych opowie¶ci, wygodny fotel, ciep³e ¶wiat³o lampy i szum deszczu za oknem…
Nie na pó³kach, lecz w pamiêci, gromadzê sw± w³asn± bibliotekê…"
Dodane przez HKluczewska dnia kwiecień 23 2009 17:52:46 | 678 Czytań -  |
|  |